Wróciły wspomnienia. Moja stara - nasza nowa okolica. Przystań. Kameralny koncert w ramach Podwodnego Wrocławia. Ognisko, bębniarze i muzyka. Boskie niebo i zachód słońca. Impreza w Nietocie do rana w idealnym towarzystwie :) Mała odskocznia od rodzicielskich obowiązków. Trzeba, trzeba...
Ba, pewnie że trzeba :)
OdpowiedzUsuńTak zdrowo czasem sobie odpuścić i zapomnieć o dzieciakach.
UsuńSuper sprawa!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wrocław!
To miasto czeka na Was :P
UsuńMam nadzieję, że już niedługo wrócimy! :)
Usuńlubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń...i czemu nic nie wiedziałam? :( szkoda
OdpowiedzUsuńmieszkałam w tamtych okolicach kiedyś, mam sentyment :)