czwartek, 29 września 2011

Jest taki dzień

Jest taki dzień, który co roku wyraźnie uświadamia mi znaczenie mijającego czasu. To dziś : 27 lat dla Niej i 11 lat dla Nich. I niech będzie...100lat, 100 lat...
p.s A co więcej już niedługo pierwszy rok z Jej życia :P
 fot : http://electroniccircles.tumblr.com

czwartek, 15 września 2011

W szeregach

Czekaliśmy na ten dzień dłuuuuuugo. Ona też. Stało się. Jako niepełna 3 latka ( jeszcze brakuje 4msc do urodzin) Panna Zofia dziś po raz pierwszy sama stanęła w szeregach przedszkolaków. Pierwszego września było mi żal, że nie może iść razem z innymi dziećmi( takie to przepisy dla "nie trzylatków"), żałowałam, że będzie miała opóźniony start, martwiłam się, że dzieci w ciągu dwóch tygodniu stworzą grupę do której będzie ciężko  jej dotrzeć, że będzie inaczej postrzegana przez inne dzieci...jednak dziś wiem, że to było lepsze rozwiązanie. Dziś żadne dziecko już nie płakało na korytarzu i nie przekazywało negatywnych emocji związanych z rozstaniem z rodzicem. Dziś moje dziecko w ciszy i spokoju wkroczyło do budynku przedszkola i po prostu tam zostało. Rozpiera mnie duma. Wiem, wiem jak mogłam być taką matką?,  taką co spodziewała się krzyków, histerii i braku akceptacji? Ona wiedziała co ma robić, wiedziała, że będzie dobrze i pogodziła się z tym, że taka jest kolej rzeczy... Kochane moje dziecię.

środa, 7 września 2011

Brudas

Nastała era grzebania w ziemi, fascynacja piaskownicą i doniczkami z ziemią. Żaden przydomowy kwiat nie zostanie pominięty. Potrafi długo się skupić na grzebaniu palcem w ziemi, wydając przy tym takie monotonne, uspokajające dźwięki "yyyyyyyyyyyyyyy"... Haniu szkoda tylko, że już lato się kończy!
p.s Strasznie Hani rośnie grzywa i teraz dylemat : spinać czy podciąć, spinać czy podciąć...?

sobota, 3 września 2011

Czarna sobota

Aż drżę na myśl, że dopiero południe. Znacie prawo serii? Jak już się coś dzieje to wszystko na raz. Jakoś kilka minut po 11 mieliśmy nasz pierwszy rodzinny wypadek( w sumie to chyba w ogóle pierwszy). Kurcze, kurcze, kurcze ( kipię ze złości jak o tym myślę) M się zagapił i nie zauważył, że samochód przed nami gwałtownie stanął (na zielonym świetle) bo nie zmieścił się na skrzyżowaniu. Ja to widziałam, ale cóż mogłam zrobić siedząc po prawej stronie. Nic tylko krzyknęłam : "Uważaj" co dało czas M lekko skręcić w prawo, jednak finałem było niestety mocne uderzenie lewym przodem auta. Szyba pękła, lewy przód zwinął się w harmonijkę, oboje z M dostaliśmy poduchami powietrznymi w twarz, zadymiło się i... na szczęście tyle. Dziewczyny z tyłu w fotelikach całe i zdrowe. Szok spowodował, że obie dały koncert na środku skrzyżowania ale w sumie nie dziwię im się. 
Dodatkowo gdzieś zgubiłam portfel z dowodem i kartą płatniczą i jak pomyśle o tych papierkowych sprawach, które trzeba będzie w poniedziałek załatwić to mi słabo...Grrrrrrrrrrrr. Jak ja nie lubię takich dni.

czwartek, 1 września 2011

Kariera

Matka tak to dziś se wymyśliła : na wycieczkę Starszą wzięła, Młodszą z babcią zostawiła.
Cel wycieczki był już znany, był to koncert Kariery* niespodziewany.
Na wrocławskim rynku coś się działo, ludzi szybko przybywało.
Zmontowali, zaśpiewali i zatańczyli, a ludziska brawo bili.
Starsza w rytm podrygiwała, aż tu nagle spać zachciała.
A że było późną porą, matka choć zostać chciała była jej podporą.
Tramwaj pomknął raz, dwa, trzy i dziecię teraz o koncercie śni. 
 Więcej zdjęć o TU.
*  wklejam trochę info na temat zespołu : 

www.facebook.com/kariera.zespol
www.myspace.com/kariera

oraz video z koncertów:
http://www.youtube.com/watch?v=_Xcz6wPnwVw
http://www.youtube.com/watch?v=-Pm0K_ML9QU
http://www.youtube.com/watch?v=Z-jPKdvt9no&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=1qwmALjXa4I

Kariera to czteroosobowy projekt, którego skład tworzą wrocławscy muzycy z takich zespołów jak Robotobibok, Małe Instrumenty czy Von Zeit. Instrumentarium grupy to klarnet basowy, moog, gitara, kontrabas, perkusja, melodyka, kazoo. Zespół Kariera to sceniczna petarda – wyborne, pełne wigoru granie połączone z nietuzinkową postawą sceniczną wokalisty Tomka Nowackiego. Muzyka zespołu czerpie z jazzu, old schoolowej elektroniki, post punka a i czasem z big beatu. Teksty to niebanalna, pełna ironicznego poczucia humoru twórczość Tomka.

SKŁAD
Maciek Markowski (Małe Instrumenty)- klarnet basowy, moog, elektronika, gitara, chórkiTomek Nowacki – śpiew, melodyka, kazoo, megafonMarcin Ożóg (Małe Instrumenty, Robotobibok)- kontrabas, chórkiSebastian Szczepanowski (Von Zeit) – perkusja, chórki
BIOGRAFIA
Początki zespołu Kariera sięgają siódmej klasy szkoły podstawowej, czyli roku 1989. Duet Maciek Markowski oraz Tomek Nowacki grał na podłączonej do radia gitarze oraz stołku kuchennym jako perkusji. Duet zrealizował 3 kasety 60 minutowe niskoszumowe z własnym materiałem oraz zagrał jeden koncert w Szkole Podstawowej nr 45 dla swojej klasy. Właściwy zespół „Kariera” powstał w roku 1997 – w zespole grali: Maciek Markowski, Tomek Nowacki, Marcin Ożóg i Kuba Suchar. Zespół koncertował we Wrocławiu oraz województwie wrocławskim. Po roku działalności zespół zawiesił działalność ze względu na wyjazd zagraniczny Maćka oraz intensywne koncertowanie zespołu Robotobibok, którego członkami byli Marcin i Kuba. Zespół reaktywował się we wrześniu 2008 w składzie: Maciek Markowski (Małe Instrumenty), Tomek Nowacki, Marcin Ożóg (Małe Instrumenty, Robotobibok), Sebastian Szczepanowski (Von Zeit). Od tego czasu zespół występuje regularnie na scenach klubowych w kraju.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...