Miejsce naprawdę godne polecenia. Park dinozaurów koło Łeby. Z nadmiaru atrakcji dziecię nawet nie zauważyło trzygodzinnej wędrówki po mokradłach, pomostkach, pagórkach i w głębokim lesie. Była podekscytowana każdym napotkanym stworzeniem, które chciała nakarmić i pogłaskać. A niektóre naprawdę robiły wrażenie nawet na straszakach. Do tego przejażdżka małą ciuchcią pod nogami wielkoludów, mini zoo, kucyki, wielkie drewniane owady, świetny plac zabaw na piasku...I to wszystko w jedym miejscu! Sama niewiem gdzie dziecię pomieściło ten nadmiar wrażeń. Zgasło dopiero w samochodzie. Odsyłam was na stronkę : http://www.lebapark.pl/
ale przygoda (((:
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajne te dinozaury! Zosia zadowolona, ze ho ho! A jak Ty się czujesz? :-)
OdpowiedzUsuńWow, niech tylko mój syn podrośnie... Super relacja. Dzięki!
OdpowiedzUsuńdragonfly : Dziękuje, ja czuję się dobrze. Chwilo mam etap wicia gniazdka i mnóstwo energii. Latam po domu jak szalona i ciągle znajduję coś do roboty. Zosia mi wspaniale wtóruje! Też dostała napędu na cztery koła i czasem nie potrafię jej zatrzymać! Oj dzieje się dzieje :)
OdpowiedzUsuń:-) To super, oby tak dalej! U mnie końcówka była masakryczna - wieloryb na plaży to mały pikuś. :-) A ostatecznie jakie imię wygrało, jeśli można wiedzieć? :-)
OdpowiedzUsuńdragonfly: Ha i tu cię zaskoczę. Stanęło na Hanna Zuzanna :) Tyle razy już powtarzałam, że nie Hania, nie! Że się przekonałam :)
OdpowiedzUsuń