poniedziałek, 28 marca 2011

W sercach wiosna

Zauważyłyście, że na moim blogu jak w stacji meteorologicznej się zrobiło? Ciągle o pogodzie. Ale to chyba dla tego, że ta wiosna taka wytęskniona, wyczekana i ukochana już przyszła, że aż nie mogę uwierzyć. Energii nam dodała i nowymi pomysłami sypnęła. 

Codziennie pokonujemy naszą  podwójną bryką długie dystanse na łono natury. Po drodze zahaczamy obowiązkowo na plac zabaw ( taki akurat placowy wiek :P) bo kopanie w piaskownicy musi być zaliczone. Swoją drogą to zauważam wielką zmianę w zachowaniu Starszej Siostry w takich miejscach. Dojrzała? Być może. Już nie trzyma się rąbka u mej spódnicy tylko biega sama, zagaduje( tak, tak pełnymi zdaniami już biegle włada) starsze dzieciaki i przywołuje : " Ej dziewczynki, chodźcie tu, chodźcie się pohuśtać" albo wkracza do piaskownicy pełnej dzieci i oświadcza na wstępie : "Moja sąsiadka się nazywa Oliwka". Od razu zwraca na siebie uwagę :P
A Młodsza Siostra powoli oswaja się z faktem, że na powietrzu oprócz spania można robić jeszcze inne rzeczy np leżeć i patrzeć na drzewa w parku :P Zaczyna ją to naprawdę fascynować. Co więcej niedługo ( pewnie lada dzień ujrzymy lewą dolną jedynkę) będzie już jednozębną Młodszą Siostrą. Czy marudzi? Tak marudzi! Ale znośnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...