Zosię ściskamy urodzinowo! Staś od kilku lat na takiego z Ikei a Mania swojego nie ma więc.... u nas taki koń na tapecie, tzn. skrojony czeka na zszycie.
Kochana Zosiu, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, zdrówka i radości każdego dnia :) Oby na Twojej ślicznej buźce zawsze gościł uśmiech :* Spełnienia marzeń, Słoneczko! :**
Ludzie co Wy macie z tym koszmarnym obcinaniem dziecia krzywek ?? Czy ty naprawde nie widzisz , ze krzywdzisz swoje corki taka fryzura! Wygladaja koszmarnie zabierasz im cala urode ... Wygladaja jak nienormalne sorry ale koszmar poprostu!!
Olu : każdemu podoba się co innego i ma do tego prawo. Ja lubię widok moich córek z obciętymi grzywkami. One też to lubią ze względów praktycznych, nic nie wchodzi im do oczu. A to czego nie lubią to spinki, które ciągną i rwą włosy. Innego rozwiązania w naszym przypadku nie widzę :P Nam tak wygodniej.
Ale mam prośbę nie musisz ich obrażać. Wystarczy napisać, że Tobie się to nie podoba. To tak na przyszłość. p.s Witaj na blogu :)
Ach, spóźnione ale szczere :) Zosiu bądź radosnym i szczęśliwym dzieciaczkiem. Dużo zdrówka Ci życzymy i moc całusów ślemy, a najwięcej od Idy i Majki ;) PS. Asiu, czy te koniki Twoje ? Są cudne :) PS2. Cóż za anonimowy wpis o grzywkach , hihi, rozbawił mnie choruszkę :) Ja tam uwielbiam Twoje dziewczynki w takim wydaniu grzywkowym :)
Koniki nie są moje choć myślę, że łatwo takie stworzyć :P Dominik przywiózł je z Łodzi ze sklepu Pan Tu Nie Stał ,gdzie kupowaliśmy kiedyś koszulki( Kurę domową między innymi), zaczęli też dla dzieci coś tam robić. Dziękujemy za życzenia.
Naj! Naj! Najlepsze życzenia!!! Niech spełniają się Zosi marzenia!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Naj!!! 100 lat!
OdpowiedzUsuńZosię ściskamy urodzinowo!
OdpowiedzUsuńStaś od kilku lat na takiego z Ikei a Mania swojego nie ma więc....
u nas taki koń na tapecie, tzn. skrojony czeka na zszycie.
Wszystkiego najlepszego!!!! Konie w kaloszach super!
OdpowiedzUsuńWidzę że Zosia jest rowiesniczka mojego Kubusia :-)
OdpowiedzUsuńMy swietujemy za 2 tygodnie
Wszystkiego najlepszego dla Zosienki :-)
Spóźnione życzonka :) Oczywiście dużo, dużo, dużo zdróweczka, a reszta na pewno przyjdzie sama :*
OdpowiedzUsuńKochana Zosiu, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, zdrówka i radości każdego dnia :) Oby na Twojej ślicznej buźce zawsze gościł uśmiech :* Spełnienia marzeń, Słoneczko! :**
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńMojej ulubionej Zosi - zdrowia, uśmiechów, marzeń spełnienia, radości małych i dużych, szerokiej ścieżki przez życie! :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczne życzenia Zosieńko!!!!
OdpowiedzUsuńDla Zosieńki wszystkiego co najlepsze! :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Małej! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Zosiuli.
OdpowiedzUsuńtroszeczkę spóźnione wszystkiego najlepszego ode mnie i innego jubilata :-)
OdpowiedzUsuńLudzie co Wy macie z tym koszmarnym obcinaniem dziecia krzywek ?? Czy ty naprawde nie widzisz , ze krzywdzisz swoje corki taka fryzura! Wygladaja koszmarnie zabierasz im cala urode ... Wygladaja jak nienormalne sorry ale koszmar poprostu!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj dla Zosi!
Ola
Olu : każdemu podoba się co innego i ma do tego prawo. Ja lubię widok moich córek z obciętymi grzywkami. One też to lubią ze względów praktycznych, nic nie wchodzi im do oczu. A to czego nie lubią to spinki, które ciągną i rwą włosy. Innego rozwiązania w naszym przypadku nie widzę :P Nam tak wygodniej.
UsuńAle mam prośbę nie musisz ich obrażać. Wystarczy napisać, że Tobie się to nie podoba. To tak na przyszłość. p.s Witaj na blogu :)
Sto lat Zosiu! Badz szczesliwa i rosnij zdrowa!!!!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj naj!!!!!
:)
ps. piekne te rumaki!!!
Ach, spóźnione ale szczere :) Zosiu bądź radosnym i szczęśliwym dzieciaczkiem. Dużo zdrówka Ci życzymy i moc całusów ślemy, a najwięcej od Idy i Majki ;)
OdpowiedzUsuńPS. Asiu, czy te koniki Twoje ? Są cudne :)
PS2. Cóż za anonimowy wpis o grzywkach , hihi, rozbawił mnie choruszkę :)
Ja tam uwielbiam Twoje dziewczynki w takim wydaniu grzywkowym :)
Koniki nie są moje choć myślę, że łatwo takie stworzyć :P Dominik przywiózł je z Łodzi ze sklepu Pan Tu Nie Stał ,gdzie kupowaliśmy kiedyś koszulki( Kurę domową między innymi), zaczęli też dla dzieci coś tam robić.
UsuńDziękujemy za życzenia.
Sto lat dla małej Solenizantki!!! A ja 9 stycznia skończyłam 30 :)
OdpowiedzUsuńSto lat dla Zośki! Samych tęczowych, albo lepiej różowych dni;) :)))
OdpowiedzUsuńKoniki boskie...myślałam, że to Ty je uszyłaś:)))