piątek, 5 listopada 2010

Keks dyniowy


Przyznam się szczerze, że pierwszy raz robiłam dyniowe ciasto. Ale jakoś trzeba było przerobić tą ilość dyni w naszym domu... Ciacho wyszło pyszne, takie zimowo-piernikowe, pachnące cynamonem. Bardzo wilgotne, miękkie i aromatyczne. Dodałam po swojemu zamiast migdałów( tych mam zakaz chwilowo ), śliwki suszone, morele i rodzynki. Pominęłam również wiórki kokosowe. Skorzystałam z takiego przepisu.

p.s Starsza siostra zaliczyła wczoraj poważny upadek. I znów lądowanie było głową w dół. Cudem oko całe! Tylko limo ma ogromne, z wielkim strupem pod okiem :/
p.s.1 Niestety ktoś lub coś zakłócił moją oazę spokoju i chwilami panuje totalny chaos. A mój "Henio" kochany to na super glue się do mnie przez ostatnie dni przykleił. Ot takie uroki pierwszych miesięcy.

5 komentarzy:

  1. ładne jest to ciasto, takie jesienne. ja dyniowych wypieków jeszcze nie spróbowałam.. ani robic ani jeśc.

    a siostra starsza niech uważa..

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedna Zosiulka! no tak to niestety kurka z maluchami jest! Ech!

    "Henio" mi się strasznie podoba!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ślicznie wygląda takie przekrojony z boku!

    OdpowiedzUsuń
  4. mniam, całkiem smacznie wygląda :)

    p.s. no taki urok. minie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie, prezentuje się apetycznie. Muszę przyznać, że nigdy nie robiłam żadnego ciast z dynią, ale chyba warto spróbować. :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...