środa, 24 listopada 2010

Zimowo już...

Chociaż wiedziałam, że zima przyjdzie, do końca miałam nadzieję, że może w tym roku zapomni o nas, albo odpuści trochę...zapowiada się jednak inaczej. W każdym razie żeby ptaki nie głodowały my już powiesiliśmy kule dla ptaków przed domem. Wieszamy je co roku. Zachęcam wszystkich do konstrukcji takich kul. Zdjęcia są zeszłoroczne, bo chwilowo nie mam głowy do szpiegowania pod oknem i czekania aż podlecą ptaszki. Chwilowo to siedzimy z wirusem. Starsza siostra pół nocy wczoraj wymiotowała prawie mdlejąc na rękach, a młodsza ma totalną biegunkę od dwóch dni. I teraz latam, dokarmiam, nawadniam i pilnuję, żeby się ta przygoda szpitalem nie skończyła.
p.s Dziewczynkowa babcia ma dziś urodziny więc jeszcze raz składamy jej życzenia. Tort urodzinowy powstawał wczoraj wieczorem pomiędzy karmieniem młodszej a trzymaniem głowy starszej. Ale powstał. Na zdjęcie w całości się już nie załapał ale jutro wam go pokażę i podzielę się przepisem, z którego korzystałam. Wyszedł piękny. A w smaku też podobno rewelacja. Tak słyszałam :/
 

3 komentarze:

  1. Nawet do nas zima przyszła! Też muszę zmobilizować męża żeby przymocował karmnik do szopki. Może i kule zrobię. Nie wiem tyko gdzie je powiesić...

    OdpowiedzUsuń
  2. och, obrzydliwy jest ten rota, wiem coś o tym. a jeszcze z dwójką... podziwiam, że nie ma tu cienia narzekania, tylko relacja. nie, nie tylko relacja. relacja plus tort! tego to sobie nie wyobrażam (w swoim wykonaniu, oczywiście)!
    pozdrawiam(y) bardzo serdecznie! oby dziś było już lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Maja: My wieszamy na gałęziach choinki przed domem, tak żeby można było obserwować ptaki z okna.
    mama Kuby : mam nadzieję, że już z dwójką Wam się to nie przytrafi. A tort musisz się kiedyś zmobilizować. Trochę roboty jest ale jaka satysfakcja! Bezcenna!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...