Oświadczam wszem i wobec, że Panna Zofia została oficjalnie odpieluchowana. Już ponad dwa tygodnie nie nosimy pieluszek. Ufff w końcu się udało, bo nieudanych podejść było kilka! Mamy to z głowy! Co więcej od kilku dniu już sama ślicznie komunikuje o swoich potrzebach, a dni mijają beztrosko bez żadnych wpadek! Gratulacje dla Zosi.
Wielkie gratulacje dla córci :-) Teraz zgłasza , a zaraz będzie chciała sama się załatwiać bez pomocy mamy :-)
OdpowiedzUsuńA w nocy też bez pieluchy, bo u nas jeszcze jest, jakoś ja nie mogę się przełamać.. :-(
Pozdrawiam i dobranoc
Dag : już muszę zamykać drzwi nawet na szybkie siku :P ale w nocy jeszcze zakładamy pieluszkę, chociaż większość nocy pielucha sucha. Zdarza jej się ok 6 wołać na siku. Ale nie zawsze.
OdpowiedzUsuńNo to wielkie gratulacje dla małej zuch dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Zośki! Zuch dziewczyna! Pyszczek ma przesłodki:)))
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Zosi :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Mój polubił siadanie na desce na sedesie, ale woła po fakcie :\
OdpowiedzUsuńno no, Zosia jest już teraz poważną, dużą dziewczynką :)) i jest prześliczna !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Ale wam zazdroszcze :) i GRATULUJE!!!!!
OdpowiedzUsuńTo dzieki twojej wytrwalosci no i checi wspolpracy ze strony Zosi :) wspaniale!
My z Kamilka nawet sie nie zabieramy. Nie pozwala do siebie podejsc jak robi kupke, zamyka drzwi za soba i koniec... a siusiu nawet nie sygnalizuje, nic a nic... :( no ale nie powiem, zebym jakos sie starala ja oduczyc pieluchy. Zostawiam to sobie na wiosne... :)
Gratulacje dla Zosi i dla Ciebie raz jeszcze! Obie dziewczynki wygladaja slodko