sobota, 9 lipca 2011

Gdzie byłam jak mnie nie było. I gdzie będę!

A zatem gdzie byłam? W sumie to nigdzie nie byłam, cały czas siedziałam na miejscu, na 20m2 i... nie nie nie nudziłam się. Zrywałam stare tapety, nakładałam gips, szlifowałam, malowałam meble i ściany, kładłam panele, skręcałam meble!Gdyby ktoś kiedyś potrzebował taniej ekipy remontowej polecamy się :P Nie ma już dla mnie rzeczy niemożliwych! Oficjalnie dziś uznaję nasz dzienny pokój za odpicowany :P A tak poważnie to w ramach  codziennej "nudy" postanowiliśmy zrobić remont pokoju w którym przebywa w ciągu dnia cała rodzina, łącznie z babcią i psami. Zajęło nam to jakieś 2 tygodnie z hakiem, dzieciaki zniosły to bardzo dzielnie. Zosia pytała tylko ostrożnie czy będzie kiedyś jeszcze ładnie? 

A jeśli o Zosię chodzi to nasza dziewczynka skończyła dziś 2,5 roku. Jeszcze taka mała, a jednak taka duża, starsza siostra, która z dnia na dzień coraz bardziej się wczuwa w rolę i spisuje się niesamowicie. A młodsza? Zakochana, zapatrzona w Zosię i stojąca. Tak tak,  dopiero skończyła 9 msc a już sobie pięknie stoi.  I ma 5 zębów!

W czasie tych rewolucji remontowych nie mogłam się pozbierać czasowo i zorganizować. Dlatego zniknęłam! Ale już wracam choć tylko na chwilę. Za tydzień w niedzielę wyjeżdżam z dziewczynkami na półwysep helski. Jak to z nami zwykło bywać decyzja podjęta bardzo spontanicznie. Niestety D. odmówił udziału w tej imprezie, a okazję trzeba było łapać szybko więc trzymajcie za mnie kciuki bym przez dwa tygodnie samotnie podołała moim dziewczynom. Będzie dobrze prawda? Mam jeszcze tydzień by się perfekcyjnie zorganizować. 

A wiecie, że ten mały remont to tylko przedsmak tego co nas czeka pod koniec tego roku? Tak się składa, że będziemy mieli własne m. Wyczekane, wymarzone i własne. Całe 73m2. Ołje! O tym jeszcze będzie głośno, a tym czasem zainwestowaliśmy w pokój w domu babci dziewczynek który mamy nadzieję bardzo poprawi jej życie towarzyskie( już po naszej wyprowadzce). 

No to już jestem, jestem! Buziaki!

7 komentarzy:

  1. Oj wspaniale i z tym pokojem i z wyjazdem i z mieszkaniem oczywiście :)
    Tego ostatniego zazdroszczę najbardziej :)))
    I gratulacje dla Hani ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. 73 metry- pogubić się idzie na takiej przestrzeni:D Ale suuuper! :) Też czekamy na nasze m-ileśtam:)
    Co do wyjazdów- te spontanicznie zorganizowane są najciekawsze:D

    OdpowiedzUsuń
  3. To gratuluję w takim razie i życzę cudnych wakacji!!! Na pewno sobie poradzisz bo jesteś super mamą i masz super dziewczynki!

    OdpowiedzUsuń
  4. To załóżmy razem firmę budowlaną, bo ja też nieźle w temacie. My już nasze 73 m2 kończymy właśnie, jeszcze ze dwa tygodnie i się wprowadzamy. Za wyjazd nad morze i chwile wytchnienia duuużo bym dała! Jedziesz z dziewczynkami całkiem sama? Kobieto, jesteś my hero!

    OdpowiedzUsuń
  5. Marta : z tym mieszkaniem na każdego przyjdzie czas. Ja już w domu teściowej ponad 7 rok :P

    ZEZULLA : Tak, tak jesteśmy mistrzami spontaniczności jeśli chodzi o wakacje.

    Maja : Oby, oby!

    dragonfly : Nie mogę się już doczekać waszego mieszkania, pokazuj zaraz wszystko jak tylko będzie już skończone. Jadę sama! Sama nie wiem jakie szaleństwo mnie opętało ale jadę! Musi być dobrze. Tzn jedyne czego ja odmówiłam to samotna podróż samochodem. Zawozi nas D. A potem przyjedzie po nas.

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja życzę pięknej pogody nad morzem i dużo odpoczynku:) razem w wami cieszę się już nowym mieszkaniem. Serdecznie pozdrawiam!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominuję cię do nagrody:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...