Coś o kuchniach. O planach.
Mikołajki za pasem...a nam, rodzicom Mikołaj przyniósł chyba najwspanialszy prezent. Początek remontu naszego m. Śmiesznie bo możemy rozpocząć remont a zima za pasem, ale akurat do wiosny, własnymi siłami i powolutku uda nam się stworzyć nasze wymarzone miejsce. W mojej głowie ruszył wreszcie temat remontu, czego chcę? co lubię? jak sobie wyobrażam?...te pytania zaprzątają moją głowę. Marzę o naszej kuchni. To dla mnie najważniejsze. Zdradzę wam rąbek tajemnicy :P Na razie, przed remontem wygląda ona tak :
A będzie wyglądać jakoś tak( układ prawie identyczny jak na pierwszym zdjęciu) :
Zdjęcia zbierane w sieci od jakiegoś czasu więc nie wypiszę źródeł. Ale jeszcze coś o małej kuchni. Dziękuję jo@śce za inspirację, bo dzięki jej urodzinowemu prezentowi postanowiliśmy samemu zrobić wymarzoną kuchnię do zabawy dla dziewczynek. Zrobimy ją ze starej szafki znalezionej w mieszkaniu. Voila! Oto nasz projekt. Idealny prezent na Święta dla dziewczynek.
UWIELBIAM jasne pomieszczenia...:)
OdpowiedzUsuńsuperrr:)) pięknie będzie! marzę o takiej kuchni...<3 w przyszłym tygodniu około wtorku powinna się zjawić przesyłka :)*
OdpowiedzUsuńJ
Jeżeli mogę Ci coś doradzić apropo kuchni - to zdecydowanie odradzam Ci białą podłogę. Ja mam taką i widać na niej dosłownie wszystko.
OdpowiedzUsuńCudne te kuchnie! Mi też się kiedyś marzy takie jasne wnętrze. Zazdraszczam :) Uwielbiam remonty...dużo kurzu, brudu i takich tam złośliwości to jednak warto bo efekt końcowy zawsze strasznie cieszy! Tym bardziej, jeśli będziecie "czynnie" w remoncie uczestniczyć! POWODZENIA!!!
OdpowiedzUsuńA kuchnia dziewczynek genialna! Czekam na fotki! Pozdrawiam ciepło i miłego weekendu!
Kuchnie piękne,ja mam to na co dzień bo mój małżonek jest stolarzem i robi właśnie kuchnie na wymiar:)A pomysł dla dziewczynek ekstra,muszę też się rozejrzec i coś takiego stworzyc...zwłaszcza że nasz strych kryje wiele starych mebli:)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam białe jasne kuchnie- marzenie:)kuchnia dla dziewczyn wymiata, czekam z niecierpliwością efektu:)))
OdpowiedzUsuńBiała drewniana kuchnia kojarzy mi się z francuską wsią. Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńZEZULLA : oj ja też!
OdpowiedzUsuńdotblogg : nie mogę się doczekać, dziękuję :*
Dag : ach jakże Ci zazdroszczę tej podłogi nawet z brudem. Brud "się" posprząta a taka podłoga oko cieszy :P
Mama Syn'a Alka : Zdaję mi się, że masz fronty w kuchni które biorę pod uwagę :P A my to już mamy takie zboczenie, gdybym umiała to bym wszystko sama zrobiła choćby miało to 10 lat trwać :)
Gabryjelov : Ale masz szczęście! Właśnie kogoś takiego brakuje w naszej rodzinie. Fach w ręku. Szkoda, że obie mamy córki :P
emilie : pokażę na pewno!!!
Magda : ja też :)
ach... marzy mi się nowa kuchnia... marzy mi się biała kuchnia...
OdpowiedzUsuńto już chyba nie w tej - dopiero rozpoczętej - dziesięciolatce :-((
Tak, mamy białe fronty Ikea w kuchni, ale to mieszkanie jest przez nas wynajmowane...my teraz na wygnaniu w okropnej stolicy, w naszym wrocławskim mieszkanku kuchnie mamy ciemna :) ale jak wrócimy ! To przerobię na białą! :)
OdpowiedzUsuń