Oj długo rozmawiałyśmy o tym, że nie mamy sukienki i korony księżniczki, że mamy w domu tylko taką sukienkę. Nie różową. Pokazywałam zdjęcia cioci przebranej za tancerkę flamenco i puszczałam filmy tańczących pań w podobnych strojach...aż w końcu sama dostrzegła piękno tego stroju i nie była tysięczną wróżko-księżniczką( z szacunkiem dla wszystkich wróżko-księżniczek) na balu. Wiecie mam wielką satysfakcję, bo poczułam, że moje dziecko dostrzega inne piękno i potrafi wybrać drogę nieprzeciętną i niemasową. Wiem to moja własna interpretacja bo ona ma dopiero 3 lata i wiem, że to ja sama bardziej chciałam się tak poczuć ale... Ciekawa jestem waszego zdania na ten temat... Tymczasem proszę państwa gwiazda wieczoru Señorita Sofia.
piątek, 13 stycznia 2012
Niech żyje bal! Ten pierwszy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na prawdę oryginalne przebranie :-) Pełne ekspresji :-) Zosia będzie się wyróżniała strojem, to na pewno :-)) I dobrze :-)
OdpowiedzUsuńMy wciąż zastanawiamy się nad przebraniem, choć będzie chyba pirat :-)
Sukienka po kuzynkach więc w sumie nie było wyboru. Nie biorąc pod uwagę pójścia do sklepu i kupna nowej. Piraci górą!
UsuńNa bank będzie jedyną Señoritą :)! Pięknie jej te falbany wirują w tańcu :) No to szalonego balu Sofia! ps. Kwiatek we włosach super dopełnia całość :)
OdpowiedzUsuńByła jedyna :P
UsuńCudownie! A moja Matyldka ma tą samą sukienkę, na razie wisi w szafie i na nią czeka
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak się doczeka to będzie cudownie wyglądać
Usuńpiękna Carmen!!!
OdpowiedzUsuńSuper, super i o to właśnie chodzi. Wychowujmy tak, żeby nasze dzieci były inne, mądre, wyjątkowe. Ja zaczynam nieśmiało chwalić się tym co takiego robię, żeby tak właśnie było. Czytając twój blog, widzę że jesteś wspaniałą mamą. Gratuluję pięknych córek. Myślę, że seniorita Zosia bawiła się wyśmienicie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Będzie na pewno oryginalnym urozmaiceniem różowego świata księżniczek i wróżek.
OdpowiedzUsuńJa za to marzyłam o byciu baletnicą zawsze, ale gdzie w tych czasach ktoś miał choć odrobinę tiulu na spódniczkę... :)
Myślę, że baletnicę też będziemy przerabiać, ale to jeszcze nie teraz :P I kim byłaś na balach?
UsuńPasuje do Zosi:) Ma ten błysk w oku ;) i myślę, że to nie tylko Twoja interpretacja - mądry wybór Señority S. :)
OdpowiedzUsuńSeñorita hermosa! :-)Kapitalny pomysł, bo Zosia wygląda właśnie taki hiszpański żywioł!
OdpowiedzUsuńSuper :D na pewno będzie się pięknie wyróżniać między różowymi księżniczkami jak już zostało wspomniane :)
OdpowiedzUsuńBardzo mądre posunięcie :)
gabryjelov, mamaTA, Piegowata, dragonfly, Martamelka : dzięki :*
OdpowiedzUsuń