Haha sama? Kurcze Ty rzeczywiście wierzysz w moje umiejętności. Dziękuję Ci kochana. Świnule są Kalimby (http://www.kalimba.pl/flash_pl/) przyjechały z Łodzi również :P
Pewnie, że wierzę! I czekam niecierpliwie (mobilizuję Cię!)znam znam Kalimbę, no ale do Łodzi to powinniście już mieć zakaz wjazdu;P mi do Łodzi niestety zupełnie nie po drodze donikąd (zastanawiam się czy to zdanie ma sens;))
Dziewczyny, Dziewczyny! I smaka na watę cukrową mi narobiłyście:D
OdpowiedzUsuńJak nic tylko kupić i się oblepić z Julem.
Usuńalbo mi się zdaje albo ktoś tu ma znów pięknie podciętą grzyweczkę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten Wasz babiniec.
A wata , tak ,też bym podjadła :)
Aj podcięłam, podcięłam bo jeszcze spinkom mówimy zdecydowanie nie. Cud, że kucyki plączemy!
UsuńRewelacja! Zatęskniłam za Wrocławiem....
OdpowiedzUsuńOglądaj do woli, może szybciej przyjedziecie!
UsuńJaka karuzela boska! Jak z Francji. :-) A dziewczynom widzę w tych okolicznościach przyrody humor dopisywał, ze ho ho!
OdpowiedzUsuńWielka dawka cukru zjedzona więc od razu dostały zastrzyk energii i dobrego humoru :P
UsuńAle Hani ciemnieją włoski - i coraz bardziej podobna do siostry. Chyba przez tę grzywkę - Zosia tez kiedyś taką miała :)
OdpowiedzUsuńMiała, miała bo taka grzywa bardzo wygodna przy braku współpracy ze spineczkami.
UsuńŚwinki cudne:))) sama szyłaś? i w ogóle zdjęcia cudne, takie energetyczne:)))) Dziewczyny tryskają szczęściem:)
OdpowiedzUsuńHaha sama? Kurcze Ty rzeczywiście wierzysz w moje umiejętności. Dziękuję Ci kochana. Świnule są Kalimby (http://www.kalimba.pl/flash_pl/) przyjechały z Łodzi również :P
UsuńPewnie, że wierzę! I czekam niecierpliwie (mobilizuję Cię!)znam znam Kalimbę, no ale do Łodzi to powinniście już mieć zakaz wjazdu;P mi do Łodzi niestety zupełnie nie po drodze donikąd (zastanawiam się czy to zdanie ma sens;))
OdpowiedzUsuń