...idziemy na ślimaki. Takie Zosiowe, małe ogródkowe hobby :P
My też przechodzimy fazę zachwytu nad różnymi stworzonkami :-) Fajne to ostatnie zdjęcie ślimaka :-)))Pozdrawiam serdecznie
No ładnie. Od kuzynki córka ostatnio na balkonie zjadła ślimaka, chyba lubi dziewczyna francuską kuchnię, a ma dopiero trochę ponad roczek :)
O Boże, u nas to samo, a ja ich się tak brzydzę! ;-)
Ooo,a o tym nie pomyślałam :P Trzeba będzie wypróbować ;)
Jak Polska długa i szeroka wszędzie to samo ... Dzieciaki są boskie, u nas podobnie Paula znosi ze wszystkich zakamarków swoje skarby:)
Dziękuję za komentarz
My też przechodzimy fazę zachwytu nad różnymi stworzonkami :-) Fajne to ostatnie zdjęcie ślimaka :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No ładnie. Od kuzynki córka ostatnio na balkonie zjadła ślimaka, chyba lubi dziewczyna francuską kuchnię, a ma dopiero trochę ponad roczek :)
OdpowiedzUsuńO Boże, u nas to samo, a ja ich się tak brzydzę! ;-)
OdpowiedzUsuńOoo,a o tym nie pomyślałam :P
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie wypróbować ;)
Jak Polska długa i szeroka wszędzie to samo ... Dzieciaki są boskie, u nas podobnie Paula znosi ze wszystkich zakamarków swoje skarby:)
OdpowiedzUsuń