czwartek, 9 lutego 2012

Bziuuu

Zaczynamy wychylać nosa na zewnątrz...mróz jakby mniejszy, śniegiem lekko popruszyło ( zaliczyłyśmy sanki na 5 min :P) a w sercu już wiosna kwitnie. Myślę, myślę intensywnie. Czekam z utęsknieniem. Trochę słońca? Się robi :
Miłego weekendu!

16 komentarzy:

  1. :) Od razu się uśmiech na twarzy pojawia jak widzi się takie Słoneczko!

    OdpowiedzUsuń
  2. o :) widzę Duplo.Moja też lubi. Narazie najbardziej te gdzie są zwierzęta, które non stop układa w rzędzie :) a co do wiosny to my też czekamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak słoneczko upragnione...mróz mniejszy rzeczywiście...można się hartować:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. My podobnie. Wczoraj i dziś spacer. Nie za długi, ale zawsze coś.

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo i klocki jak ma Miki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana Asiu, potrzebna jest pomoc! Jesteś jedyną osobą z Wrocławia, jaką "znam", dlatego ten apel właśnie u Ciebie na blogu... Mam nadzieję, że nie będziesz zła... Zobacz sama:

    4 MIESIĘCZNY WOJTUŚ PRZESZEDŁ WŁAŚNIE ZABIEG USUWANIA KRWIAKA NA MÓZGU, JEST PODEJRZENIE O HEMOFILIĘ.
    PILNIE POTRZEBNA KREW!!!

    B RH+
    WIĘCEJ INFORMACJI
    http://szminkanakoszuli.blog.onet.pl/Pilnie-potrzebna-krew,2,ID453008438,n


    Kto jest z WROCŁAWIA, może oddać krew na ulicy Czerwonego Krzyża, w Centrum Krwiodawstwa.
    Z dopiskiem dla Wojtusia Bartnika.

    PROSIMY W IMIENIU WOJTUSIA I JEGO RODZICÓW.


    KTO MOŻE, PROSIMY O PRZESŁANIE APELU. WAŻNA JEST KAŻDA MINUTA!!!

    Błagam, udostępnij to gdzie tylko możesz... Ściskam mocno!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Posłałam dalej, mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy!

      Usuń
  7. Dziękuję ASIU!!! Udało się :)) Jest już potrzebna krew dla Wojtusia... Tak bardzo się cieszę :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się Twój sposób łączenia zdjęć i ogólnie Twój blog zapraszam na www.kamilakoscielniak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. ja po wczorajszym sankowaniu, mam dziś zakwasy! :) choć raczej obstawiam, że to od przenoszenia córy na sankach przez czarne ulice :D a dziś temperatura wyższa, śnieg brudniejszy i bardziej lichy :( ech i to by było na tyle w kwestii sanek? :( jeszcze z jeden weekend bym chciała maludę powozić...

    OdpowiedzUsuń
  10. Też z utęskieniem czekam na wiosnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna córeczka! Zapraszamy na bloga o Zuzi: dziecko-cudu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...