piątek, 30 kwietnia 2010

Kochamy dzidzi


Rozpoczęła się era lali w wózku. Lala Agatka tzn "dzidzi" Zosi jest na topie już od jakiegoś miesiąca, codziennie rano dzidzi je zupkę ugotowaną przez Zosię, myje zęby moją szczoteczką do zębów, czesze włosy moją szczotką do włosów, wyciera pięknie nosek chusteczką ( to pozostało po katarze ). Potem ląduje w łóżeczku małego czworonoga i jest przykrywana kołderką. Jest przytulana a Zosia robi jej caaaaaacy. Kilka dni temu Zosia nawet przekonała się do wózka dla lalek i pięknie wyprowadziła dzidzi na spacer.

To miłe tak patrzeć jak Zosia super zajmuje się dzidzi. Ciekawe czy prawdziwe dzidzi nie zmieni tej opiekuńczości?

3 komentarze:

  1. Zosia słodko wygląda z tym wózkiem,
    Kamilka nie opiekuje się tak swoim misiem czy lalą, chociaż kilka razy jak się jej zasugerowało żeby dała pić lali, to dała, ale wózek od rau, już w sklepie pchała, z resztą miała doświadczenie z pchania sanek zimą ;))
    trzymam kciuki żeby Zosia nie była zbyt zazdrosna o swoją siostrzyczkę/swojego brata i żeby pięknie i harmonijnie wszystko się wam układało

    ps. śliczne zdjęcia kwiatów

    OdpowiedzUsuń
  2. My powoli wchodzimy w ten etap - lala pije, siusia, śpi, albo w kółko rozbiera się i ubiera :) ale troskliwości w tym wszystkim niewiele, bo kopanie i rzucanie pozostaje normą.

    A w Waszym przypadku, myślę, że ta opiekuńczość bardzo dobrze rokuje :)

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...