piątek, 16 kwietnia 2010

Stop


Miałam milczeć, nie pisać nic bo nie wiedziałam nawet jakich użyć słów...ale nie umiem się ugryźć w język. Nie mogę już wytrzymać tej całej medialnej szopki wokół tego co się stało, mam ochotę wyrzucić telewizor przez okno. Wiecie co? Ta tragedia mi uświadomiła, jak ja, taki szary człowiek, nie wiele wie o świecie, o tym jak żyją inni, co czują, przeżywają... Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego za życia prezydenta oglądałam tylko jego wpadki, potknięcia, pośmiewcze komentarze co utwierdzało mnie w przekonaniu, że rzeczywiście nasza głowa państwa nie jest zbyt rozgarnietym człowiekiem. Musiał zginąć , żebym dowiedziała się więcej? Że był uwielbiany, że był patriotą, że wierzył tylko w Polskę, że był cudownym, ciepłym i dobrym człowiekiem. Pytam zatem dlaczego ja, obywatel Polski nie byłam świadoma jego cudowności za jego życia? Czemu nikt nie raczył mnie wtedy o tym uświadomić? Media robią z nas kompletnych idiotów, kreują obraz Polski jaki chcą, jakże inny od naszego codzienniego życia, od prawidziwych uczuć i emocji.
Jestem strasznie wkurzona, że świat zabrął, aż tak daleko... Choćby na przekór będę zwalniała tempo życia, mam ochotę zbudować chatkę w lesie i uprawiać marchewki, a moje dzieci niech biegają w samych szmatach i wspinają się po drzewach.

p.s I poważnie myślę czy wspaniałe urządzenie zwane potocznie telewizorem będzie nam jeszcze potrzebne? Chyba chcę bez niego żyć.

5 komentarzy:

  1. Nie mam telewizora od ponad 5 lat. Bardzo świetnie się z tym czuje, dobre filmy oglądamy na kompie, zainwestowaliśmy tylko w duży monitor. W weekend poszłam do rodziców, a tam TVN 24 n on stop. Po godzinie chciało mi się wymiotować. Atmosfera końca świata, jakieś "ałtorytety" opowiadające o śmierci (Artur Żmijewski na przykład, Dżizas Krajst), wszędzie gadające głowy, pod publiczkę łezki, znicze, rzewna muzyka... to ja już wolę cisze swojego mieszkanka. Jest o wile bardziej wymowna niż ci wszystkie pseudomądre słowa skapujące ze złotych ust dziennikarzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100%...Dopiero teraz mówią o nim jak o człowieku...Mam wyrzuty sumienia bo przez media miałam sama o nim złe zdanie...powielone niejako z ekranu...Ale jednak...A tu nagle bohater wyrósł z dnia na dzień...Na naszych oczach po jego śmierci-media zrobiła z niego wręcz ikonę...ikonę którą zawsze był...a nikt o tym wtedy nie mówił...Dlaczego?Gdyby zginął normalnie na zawał...nie sądzę byśmy się o tym wszystkim dowiedzieli...jakim było człowiekiem...ciepłym,kochającym,uczciwym...nieprzeciętnie inteligentnym...o wielkim poczuciu humoru...Do dupy z taką telewizją...A mój mąż dziwi się że oglądam seriale...wolę takie barachło,w którym od początku do końca wiem że jest jedną wielką ściemą...

    OdpowiedzUsuń
  3. media już mają to do siebie, że "mówią" to co mamy myśleć. tu niestety trzeba wykazać się niemałą inteligencją żeby wychwycić co jest prawdą a co nie.
    i myślę, że ten kto to potrafi nie da się oszukać ani temu co było ani temu co jest.
    ot siła czwartej władzy :]

    podzielam dargonfly, dla mnie TV też mógłby nie istnieć. nie oglądam, ale stoi. niestety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też jest żal, że media są nieobiektywne, że przedstawiają obraz bardzo subiektywny, kreują wizerunek osób w polityce wg własnych interesów. Całe szczęście dzięki tej tragedii sami przyznają, ze działali stronniczo. Ja akurat głosowałam na śp. Lecha Kaczyńskiego, chociaż wiadomo, że nie zgadzałam się z nim we wszystkim, ale jakoś intuicyjnie czułam, że on jest szczery w tym co mówi i robi, twardy wobec Rosji, bo wobec nich niestety takim trzeba być, i nie kieruje się wynikami badań opinii publicznej tylko dobrem kraju.
    Ale wracając do mediów - jeżeli mamy brać udział w wyborach, być świadomym społeczeństwm, mieć wpływ na to kto i jak rządzi MUSIMY czytać gazety i oglądać TV, ale niestety - w o wiele szerszy i bardziej dogłębny sposób - tak by poznać co piszą i mówią media lewicowe, prawicowe, niszowe - by z tego wybrać to co wspólne -czyli stworzyć z tego pełny obraz wedle powiedzenia, że prawda leży po środku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Decyzja podjęta. Z naszego piętra telwizor znika i nikt nie będzie żałował. Gorzej z tym na dole booo...tu teściowa ma decydujące zdanie. Wiadomo można nie oglądać. Tak ot poprostu na przekór...
    I wiecie co rzeczywiście przyznaję się, że naiwnie i głupio wierzyłam w ten obraz w telewizji. Ale lepiej się późno obudzić niż wcale!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...