poniedziałek, 7 listopada 2011

Nadchodzę!

Po naszym domu od kilku dni pałęta się duch...chodzi i straszy z rękoma uniesionymi w górze: " Uuuuuuuuu". Oficjalnie trzeba zanotować, że młodsze dziecię samo chodzi. Jeszcze bardzo ostrożnie, tracąc czasami równowagę, cicho drepce w swoich bamboszach po pokoju. Nie możemy się przyzwyczaić :P
p.s  Piątego dnia stał się cud! Nasz mały psiak odnaleziony! Chłopiec go znalazł i zadzwonił. Warto jednak było obwiesić całą okolicę kartkami. Uff...jeszcze trochę i by nas babcia dziewczynek podtopiła morzem łez.
p.s 2 Grzywa jednak podcięta.

9 komentarzy:

  1. Ooo gratulacje dla małeo duszka :D
    I super,ze się piesek znalazł :)))
    Same szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to bardzo udany tydzien, fajnie ze psisko sie odnalazło :)), a duszek z nowym cieciem cudny!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to?? Przecież ona się dopiero co urodziła! I już chodzi??? Gratulacje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. o jeju jak tu dawno mnie nie było! Asiu! no to teraz trzeba będzie mieć oczy dookoła głowy!podwójnie!:))
    gratuluję pierwszych kroków i cieszę się z odnalezienia pieska:)
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz - tego właśnie ci zazdroszczę, a niedawno (wczoraj?) zobaczyłam Jej pierwsze zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to gratulacje!!!:)
    My nadal się przyzwyczajamy do tego iż nasz brzdąc chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że psiak się odnalazł. no i gratulacje za pierwsze kroki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny ten duch ;-))

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie że u Ws same dobre wiadomości:) gratulacje pierwszych kroczków i super, że macie znowu pieska :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...