Szybko podłapałam od dragonfly, że dziś Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Dlatego specjalnie dla Was właśnie dziś... taa dam...włoska, bardzo głodna gąsienica, w nie byle wersji , w 3D :P Tym co znają gąsienice nie muszę chyba robić tłumaczenia :) I mimo to, że język włoski to dla mnie obcy język to Gąsienicę czytam pięknie :) po włosku oczywiście. Humor Nam dopisuje chociaż choróbska wciąż wiszą w powietrzu. Powoli zaczynam traktować to jako stan dnia codziennego. Przyzwyczaiłam się do inhalacji, syropków, kropli do nosa itp. Będzie lepiej. To tylko kwestia czasu. Ja sama choć nie chciałam musiałam dziś już stanąć na nogi!p.s Niektóre zdjęcia są nieostre ale robiłam je na szybko gdyż dwa sępy szybowały nade mną :P
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Il piccolo bruco maisazio
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kapitalna!! Zazdroszczę bardzo takiej wersji!
OdpowiedzUsuńJak się znudzi podeślemy na tydzień,dwa :)
UsuńPiękna! Motyl mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńTen z polskiej wersji też jest taki piękny tylko płaski :)
Usuńo jaki motyl! zjawiskowa.
OdpowiedzUsuńPrawda?
UsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka, ale tak myślę, że w rękach Majki by długo nie przetrwała :) My już po wieczornym czytaniu, dziewczyny śpią :)))))
OdpowiedzUsuńTak Hania ogląda tylko pod kontrolą :) a i tak już jest małe obdarcie zrobione prze hankowbe rączki,
Usuńtez chce taka wersje! :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie pomyślałam gdy ją zobaczyłam :)
Usuńcudo!!! ale kupić pewnie można tylko na włoskiej ziemi, prawda???
OdpowiedzUsuńA nie wiem sama... Może gdzieś się i u nas znajdzie... Nasza przez zwykły przypadek wpadła w me dłonie w Rzymie
Usuńale wypas!! zazdroszcze tego Rzymu ach jak za nim tesknie...
OdpowiedzUsuńTo już szykować walizki, sandałki Qoopce pakować.
UsuńŚwietna! Uwielbiam takie książki 3 d :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! Marzę o takiej :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę chyba bardziej niż zazdrościłaby Alicja, gdyby to zobaczyła :D Dziś "przyłapałam" Ją na czytaniu sobie gąsiennicy i udawaniu mnie..tzn. tego jak czytam gąsiennicę:P
OdpowiedzUsuńTakie chwile są najcenniejsze :) nasze wydanie trzymamy i kiedyś chętnie się podzielimy :)
Usuńskóry, fury i komóry nie robią na mnie wrażenia, ale książki dla dzieci! i to TAKIE, TAK wydane! łał! :) bardzo, bardzo łał :)
OdpowiedzUsuńdobrze napisane! oj zgadzam się!
UsuńAle piękne wydanie. Oj przydałaby się nam taka książka ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze
PRZE PRZE jest ta ksiazka! My normalna werse mamy! Ale jak to zobaczylam to tez zapragnelam!
OdpowiedzUsuń