niedziela, 22 sierpnia 2010

W pełni lata


Nie mogłam się oprzeć pokusie i zerwałam...wiem wiem pełnia lata a my korale z jarzębiny robimy! Ale czyż nie są piękne do letniej sukienki? A do jesieni nam nie śpieszno...

6 komentarzy:

  1. Ślicznie wygląda.
    Widzę, że jesteśmy o tej samej porze na sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wczoraj wypatrzyłam taką piękną jarzębinę, i od razu przypomniałam sobie dzieciństwo i nawlekanie ją na nitkę.. korale. to był magiczny czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Korale cudne! Też już miałam na nie ochotę, ale wole jesieni z lasu jeszcze nie wywoływać u siebie. Chociaż jesień..bardzo lubię! Najbardziej ze wszystkich pór roku. Tylko lata trochę szkoda. Zosia cudna! Nie chciała tych korali zrywać?

    OdpowiedzUsuń
  4. Meggy: ja czasem zasiedzę się i chociaż już mi się oczy kleją, nie umiem się oderwać!

    asieja: nic straconego. można sprawić by ten czas powrócił. nitka w dłoń i do roboty :)

    dragonfly: ja też nawet lubię jesień ale rezczywiście lata bardzo żal. A Zosia jasne, że zrywała! Dziś już pozostała tylko połowa sznurka :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Korale boskie:)Ale grzyweczka to mnie urzekła:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zwróciłam uwagę na grzywkę:) Ślicznie Zośka wyglada, a korale dodają Jej uroku:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...