Dwa lata temu o tej porze już trzymałam ją na rękach. Ona. Mała, sina i spuchnięta. Od niej wszystko się zaczęło. Poświęcenie, siła, cierpliwość i miłość- największa na świecie. Ona. Dodała mi skrzydeł. Minęły tylko dwa lata, a ja wiem, że jest miłością mojego życia. Od wtedy na zawsze! Kocham Cię Zosiu.
p.s Obejrzeliśmy dziś światełko do nieba na finale WOŚP. I choć dzień był pełen atrakcji, zabaw i prezentów Zosia dzielnie się trzymała do samego końca.p.s.1 Jutro będzie o torcie.
Wszystkiego najlepszego Zosiu!!! Rośnij zdrowo! A rodzicom gratuluję takiej ślicznej dziewczynki!
OdpowiedzUsuńsTO Lat Zosienko!!, a dla rodziców pociech sto bo w końcu drugie dziecię też szybko rośnie i jak sie obrócimy bedzie rok a potem 2 :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń100 latek i wszystkiego co sobie mała księżniczka wymarzy :)))
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka dla Zosieńki!
OdpowiedzUsuńWszystkiego NAJ!!!! :-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla córeczki :-) U Nas Lego też robi furorę :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Zosi! To, co piszesz o dziecku, to wszystko prawda :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane!
OdpowiedzUsuńWszystkiego pięknego i dobrego dla Zosi!
Bardzo mi się podoba Mama z Hanią pod kurtką!!! :) Super!
sto lat :)
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :):):)
OdpowiedzUsuńSto lat dla Zośki!
OdpowiedzUsuńOj... przegapiłyśmy :(
OdpowiedzUsuńZatem bardzo spóźnione, ale jeszcze bardziej serdeczne życzenia -spełnienia marzeń Zosiu!