Bez wyrzutów sumienia
Tłusto, słodko, pysznie i bez wyrzutów sumienia. Pierwszy raz ulubione chrusty wyszły spod mojej ręki. Moja ciocia robi przepyszne! Ale nie pytając jej o przepis sama wyszperałam jakiś by móc zaeksperymentować. Wyszły wyśmienite, takie miękkie i chrupiące jednocześnie. Posypałam toną cukru pudru bo go uwielbiam. Poprostu palce lizać. Myśl, że mogę się nimi zajadać do woli i nikt mi nie powie, że z tego powodu przytyję - bezcenna! Wszystkim chrusto i pączko-zjadaczom życzę dziś wszystkiego najlepszego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz