poniedziałek, 1 lutego 2010
Chleb ze śliwką
Zalegają mi te śliwki suszone w lodówce jeszcze od Świąt, wiec się za nie dziś zabrałam. Chlebek wyszedł pyszny ale to zasługa przypraw. Dodałam tymianek i kminek w sporej ilości bo lubię :)
Bazą do wypieku chleba jest oczywiście przepis Liski, choć zrobiłam jak zwykle trochę po swojemu. Swoją drogą strasznie ciężko wyrabia się żytnie chleby ręką...Dlatego robię to tylko chwilkę do momentu wymieszania składników. Niemam nigdy siły na wielominutowe wyrabianie ciasta. Może mnie kiedyś mikser zastąpi...Kto wie.
W sumie były dziś trzy chleby ale dwa poszły się na imprezę urodzinową znajomego mamy. Chlebomania trwa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ja zadam głupie pytanie - jak się robi zakwas? Nigdy nie piekłam nic na zakwasie i się boję strasznie..
OdpowiedzUsuń