wtorek, 22 maja 2012

Bule

Ten weekend był cudowny : pogoda rozpieszczała, znajomi zapraszali i grillowali. Dzieci tylko trochę marudziły ale dopiero ok o 22 więc miały prawo. Wyjeżdżaliśmy codziennie poza Wrocław, cieszyliśmy się cudownymi widokami i urzekającą zielenią. Odbyła się również premiera różowej piaskownicy w  naszym ogrodzie ( zdjęcia wkrótce). Dziewczyny grały w bule i naprawdę bardzo spodobała im się ta gra. Bardzo łatwo samemu można skomponować taką grę zbierając różne małe piłeczki lub inne przedmioty i próbować trafić jak najbliżej celu.  Radość z wygrywania jest bezcenna a nauka przyjmowania porażki z godnością równie potrzebna :)
Ten weekend był prawie idealny. Prawie... przecież ideały nie istnieją :) Jedna chwila,  krótka wymiana zdań z osobą tej samej płci, zakończona trzaśniętymi drzwiami pozostawiła niesmak. Grrrr.

11 komentarzy:

  1. No proszę, jakie skupienie na twarzach aby trafic do celu :)) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach macie piękne duże:) my maleńkie mamy;) musimy koniecznie wypróbować z Alicją:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze są mega cieżkie ale dziewczyny dają radę

      Usuń
  3. Ja uwielbiam grać w bule! :)
    Mina Zosi na 3 zdjęciu "No dziewczyny musicie się z tym pogodzić ... Jestem najlepsza :)"

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie próbowałam, ale bardzo bardzo bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. co roku mam pamiętać, żeby kupić bule i co roku zapominam! może teraz? może? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak! Weekend był fantastyczny. Ja cały spędziłam pracując wyjątkowo, ale w najbliższy na pewno będę odpoczywać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...