Co robiłam kiedy padało?
Szyłam. Akcja spełniania marzeń ma swój ciąg dalszy. Jest z nami pająk, to prawdziwy ptasznik brazylijski, największy jaki nam się udało wypatrzeć kiedyś w Zoo. Stał się obiektem wielkiej fascynacji i marzeń. Voila! Ale proszę się nie bać. Jest miły :)
Jeszcze torebka, toż to sprawa bardzo ważna dla małej dziewczynki. Mieści naprawę wiele skarbów i koniecznie prawdziwe gumy do żucia. Jedna każdego dnia.
A teraz będą kocyki, różki i inne takie wyprawkowe rzeczy (ale cicho bo to jeszcze niespodzianka) bo już niedługo na świat przyjdzie siostra pewnego chłopczyka. Już czekamy i kciuki zaciskamy.
Wszystko piękne :-)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa chętnie przygarnęłabym taką torbę ...dla siebie :)
OdpowiedzUsuńja też chociaż bardziej marzę o nerce na pas właśnie z tego materiału.
Usuń:) czasu nie marnowałaś!
OdpowiedzUsuńTorebki świetne! Jak Julka podrosnie poprosze o taka dla niej :)
Sama pewnie uszyjesz kochana i to lepszą :P
UsuńKurcze Aśku ale ty zdolna jesteś!!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu
Usuńzachwyciłam się pająkiem
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam takich zdolności jak Ty
Ech ja też nie wiedziałam, że je mam. Ale teraz wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych jeśli się chce :)
UsuńAsiu, ja po prostu jestem w szoku:))) Co za cuda! Pająk przytulaśny bardzo, ale te torebki!!! Chyba się zakochałam:D
OdpowiedzUsuń:) dzięki Aga! p.s sama takie uszyjesz za jakiś czas, zobaczysz! p.s podeślę ci na dniach linki jakieś. Nie mam kiedy kompa odpalić( bo to trochę trwa zanim on coś zadziała). Dziś uszyłam cudny rożek i mam za sobą mój pierwszy patchowork. Jestem tym rożkiem zachwycona :)
UsuńTorebka-kokoszka skradła i moje serce ^^ A że pająk mięciaśny i wprost stworzony do przytulania to widać już ze zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńBrawo!
Tym pająkiem się również super rzuca i łapie. Jakiś taki lotny bardzo jest przez te swoje nóżki :)
UsuńPająk rewelacyjny. Pomyśleć, że całe życie boję się pająków, a do takiego to nawet bym się przytuliła :)
OdpowiedzUsuńhaha, a my się nie boimy nic a nic!
UsuńCudaśne, cudaśne, prze CUDNE :)
OdpowiedzUsuńSkąd taka fajowa tkanina na torebki ? :)
U mnie chwilowo brak weny twórczej :)
Weny do szycia nie masz bo ja wiem na co czas poświęcasz, jeszcze trochę i będziesz miała ciało jak Ewka!
UsuńAsiu tkanina z Ikea, kupiona na poduchę i się poduchy nie doczekała!
Usuńpająków się boję, choć ten wygląda całkiem milutko ;) ale torebka, jejujeju, torebka to cudo prawdziwe! :))
OdpowiedzUsuńPająk super..
OdpowiedzUsuńA co do reszty to czekamy niecierpliwie...i na Zuzię i na paczkę od Was :)
Buziaki!!
Ach, jeszcze kilka drobiazgów i wysyłam :) dziś przeszłam samą siebie, zaliczyłam pierwszy patchwork i wyczarowałam rożek. Jest cudowny!!! :)
UsuńMamo ,Mamo jaka jesteś zdolna !!!!!! I kurki i pająk- przecudne.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńKiedy padało - cuda się działy :))) Fantastyczne są te torebki :))
OdpowiedzUsuń