piątek, 4 czerwca 2010

Wariacja na temat tiramisu


To zaległy deser, już nawet nie pamiętam, że go zrobiłam. Został skonsumowany szybciutko. Wracając z górskiej wyprawy kupiliśmy po drodze truskawy, które szybko znalazły swoje przeznaczenie. Już dawno marzył mi się ten deser. Poprostu kocham tradycyjne tiramisu!! A to również mnie nie zawiodło. Przejrzałam kilka przepisów na tiramisu z truskawkami ale żaden nie był tym przepisem idealnym. Postanowiłam zrobić po swojemu. Więc to było tak:

3 opakowania mascarpone (po 250g)
3 zótka
ok 100g cukru wg uznania mniej lub więcej!
500ml śmietanki kremówki
prawie kilo truskawek
2 opakowania biszkoptów tych długich
sok z cytryny

Truskawy pociełam na ćwiartki, skropiłam sokiem z cytryny i posypałam cukrem. I tak na 30min trzeba zostawić w miseczce żeby puściły sok. Żótka ubiłam z cukrem, dodałam mascarpone, zmiksowałam. Później ubiłam kremówkę i dodałam do masy serkowej. Dalej prosta sprawa. Namoczyłam biszkopty w wodzie z sokiem z cytryny, ułożyłam na dnie, później warstwę truskawek, następnie masę, poźniej znowu biszkopty, truskawy, masa! Na koniec mała, truskawkowa dekoracja i VOILA! Gotowe!

8 komentarzy:

  1. No tak i jak tu jutro nie kupić biszkoptów. Ehh.:):)):)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie! Ja jutro lecę po truskawki i biszkopty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. och, jakie cudne zdjęcia.. chce się zatopic łyżeczkę w tej kremowości.

    OdpowiedzUsuń
  4. he he rzeczywiście :) ale cóż teraz taka pora, że do wszystkiego się pakuje truskawki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ach mniam,na pewno spróbuje zrobić takie cudo bo truskawki kocham:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...