poniedziałek, 10 października 2011

Zamieszanie

Tak to był zdecydowanie ciężki weekend, owszem bardzo przyjemny ale ciężki. Bo nie łatwo jest przygotować przyjęcie dla 40 osób( pojawiło się ok30) kiedy zostaje się samej w domu z dwójką dzieci i psów( tak się pięknie złożyło, że babcia wybyła na 3 dni, a i mąż wybył na 2 dni i oboje wrócili wieczorkiem dnia poprzedzającego całe wydarzenie). I nawet gdy z odsieczą przybywa przyjaciółka i bawimy się w nocne gotowanie to wciąż  wcale nie jest to takie łatwe! Tak to żeśmy sobie sprytnie wymyślili, że skoro młodsze dziecię kończy rok i skoro rodzina i tak przyjedzie i tak...to łapiąc dwie sroki za ogon, ochrzcimy jeszcze niechrzczone dziecko. A że początek października nietypowo letni był więc wymarzyło się nam wielkie garden party z rodziną i przyjaciółmi. Data zaplanowana ( decyzja z tygodnia na tydzień :P), miejsce wybrane, goście zaproszeni i tylko pogoda pozostawiała wiele do życzenia. Jakoś tak pechowo nie mogła jeszcze dociągnąć te 2 dni z temperaturą 25 st.C. Z pomocą przybył wielki podwójny biały potwór, który w godzinę stanął w naszym ogrodzie ( I tu polecam firmę!). Więc mimo przeszywającego chłodu w środku buchało ciepłym powietrzem, dzieci biegały, ludzie jedli i pili... i już na szczęście po wszystkim. Uff tak się cieszę, że tak daleko nam jeszcze do komunii.

p.s Dla Hani tort piaskownica, obiecałam sobie, że go zrobię i już dawno to planowałam. Inspirację znalazłam u Fiołków ale przepis pochodzi od Lu. W środku naszpikowany był malinami i zniknął cały( chociaż był wielki) od razu. Zrobiliśmy ozdoby z masy, na którą przepis znalazłam na cincinie. Super przepis ale barwniki spożywcze do farbowania muszą być w proszku. Te płynne się nie nadają.  Na zdjęciu tortu nie ma figurki siedzącej Hani bo Zosia chwyciła i pożarła ją podczas dmuchania świeczki :P I jeszcze mały mankament kawałek murka mi odleciał pod wpływem ciężaru czekoladowej masy.
Cytuję przepis( ja zmniejszyłam składniki o połowę bo masa była potrzebna tylko na małe ozdoby) :

  • 1/2 kostki margaryny lub masła
  • 1 szkl wody
  • 25 dkg mąki pszennej
  • 1/2 kg cukru pudru
  • barwniki spożywcze

12 komentarzy:

  1. no to podziwiam, przyjecie dla 40 osob przygotowac wlasnymi rekoma to jest naprawde cos ! Wspaniale prezentuje sie ten tort, tez wcześniej podziwiałam go u Dragonfly, ale ja niestety wypiekowo jestem sto lat za wszystkimi i moja Hania bedzie pewnie musiala obejsc sie smakiem, a szkoda skoro juz mamom 2 Hań tak pieknie wyszedl, gratulacje i wszystkie najlepszego dla Haneczki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! A tort genialny! :) No i słowa uznania dla Ciebie! Taką imprezę przygotować! :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, Asiu podziwiam Cię! Ja bym pewnie machnęła ręką i zrobiła po prostu kanapki dla wszystkich...
    A tort jest fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny tort!!! Pięknie wyszedł! Będę miała okazję zrobić taki w listopadzie. To jeden z moich typów od teraz. Na drugie urodziny córki jak znalazł. Tylko czy tak ładnie wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
  5. tort powalający:)zorganizowanie takiej imprezy - mistrzostwo świata, gratuluje talentu i pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana ukłony niskie!! Taka impreza, że ho ho! Niesamowita jesteś i od razu mówię, że ja bym chyba nie dała rady dla tej ilości osób! Za Chiny. Tort cudowny Ci wyszedł. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tort cudowny,widać że wszyscy zadowoleni!I świetny pomysł z garden party!zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny tort. Sama miałam w planach robić na pierwsze urodziny coś podobnego (tak od siebie, bo to najbardziej cieszy) niestety podobnie jak u Ciebie - matka większość rzeczy musiała przyszykować sama. Tort zakupiliśmy, ale co się naoglądałam pięknych pomysłowych torcików to moje.

    Dużo zdrówka dla Hani :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczny tort :) spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale śliczny tort. Podziwiam umiejętności i organizację ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. tort fantastyczny!!!!wszystkiego najlepszego dla jubilatki!!!, spóźnione ale szczere!1

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...